!<<>>>!
Dziś był zajebisty dzień !Na W-Fie miałem najlepszą drużynę i ciągle wygrywaliśmy!Na polskim było kozacko bo pani wyszła na całą lekcje!Zaszlismy z Łaksiem na Jordanek i po karmelka(jak zwykle) i tam spotkaliśmy...Radara!!!Heheh zwaliłem go z bujafki bo się pluł coś do Łaksia...i sie biedaczyna popłakał!Potem na Jordanek przyszły Paulinka,Karolina i Buła...z nimi pzyszli chł z klasy i jeden sie zaczął lać z Radarem..i Radar znowu zarwał w ryja aż mu krew leciała hehe on to przesrane życie...powoli kończe notke...pozdro dla:
*Paulinki
*Łaksia
* ziomali których niewyminiłem!(oprócz T.W.)! |